Masz dobre doświadczenia rekrutacyjne z tym pracodawcą? Dobrze wspominasz tę firmę jako pracodawcę? Podziel się swoją wiedzą z innymi. Budujmy wspólnie bazę najlepszych doświadczeń.
1
Niska fluktuacja wśród pracowników; przed podjęciem zatrudnienia u nas, możesz przyjść na niezobowiązujący dzień otwarty
2
Pomoc w zdobywaniu nowych umiejętności, kolejnych szczebli specjalizacji np. poprzez szkolenia i egzaminy
3
Cykliczne dwudniowe wyjazdy turystyczne w różne zakątki Polski dla chętnych, angażujemy się jako firma i pracownicy w akcje pomocowe np. zakup materiałów do nauki dla dzieci z Ukrainy do jednej szkoły podstawowej z naszego regionu
Jesteśmy ogólnopolskim dostawcą rozwiązań IT dla sektora MŚP i ochrony zdrowia. Specjalizujemy się w obsłudze informatycznej, monitorowaniu bezpieczeństwa i serwisowaniu systemów InfoMedica, AMMS i mMedica. Firma TK-MED powstała w roku 2018.
Zespół specjalistów tworzący TK-MED w ciągu ostatnich lat działalności zrealizował kilkadziesiąt projektów informatycznych, pogłębiając przy tym swą wiedzę i doświadczenie w sektorze ochrony zdrowia.
Ponad 90% klientów współpracuje z nami od samego początku istnienia spółki, ceniąc sobie wzajemne zaufanie i wspólnie wypracowane standardy pracy.
Realizujemy projekty wdrożeniowe, doradcze, analityczne, programistyczne i szkoleniowe, dostarczamy wysokiej klasy sprzęt i oprogramowanie.
Sukcesywnie poszerzamy portfolio naszych usług i produktów informatycznych:
Wspólnie przygotowujemy się do świąt, otrzymujemy dedykowane paczki dla naszych pociech, jak również coś dla samych pracowników. Raz w roku jeździmy na wyjazd integracyjny oraz w grudniu uczestniczymy w wyjeździe przedświątecznym z uroczystą kolacją i innymi atrakcjami (w zeszłym roku zwiedzaliśmy zamek w Ogrodzieńcu). Grupa chętnych pracowników inicjuje cykliczne wyjazdy turystyczne (jeden na kwartał). I tak wspólnie odwiedziliśmy już w styczniowy poranek Morskie Oko, nocując w Szczawnicy zwiedziliśmy Czerwony Klasztor na Słowacji i spłynęliśmy na tratwach Dunajcem, zaś w Szczyrku postawiliśmy nasze stopy na Szyndzielni i mimo deszczu zeszliśmy pieszo do miasteczka.